LUDzik LUDzik
398
BLOG

Schizofrenia podatkowa

LUDzik LUDzik Gospodarka Obserwuj notkę 8

Gdyby poważny ekonomista chciał napisać książkę, której celem byłoby racjonalnie uzasadnienie istnienia każdego z kolei typu podatku zrezygnowałby bardzo szybko lub popadłby w załamanie nerwowe.

Przyjrzyjmy się takiej redystrybucji. Za jej sprawą pieniądze trafiają do samotnych matek, inwalidów, rodzin dochodem poniżej XXX na głowę i innych biednych i poszkodowanych. Wtedy taki pieniądz nazywa się wsparciem, gwarantowaniem minimum egzystencji lub godnego życia, wyrównywaniem szans itd. Nie spotkamy się natomiast z inną argumentacją – że pieniądz ten ma za zadanie pozostawiać grupy w stanie w którym się znajdują, że stanowi ekonomiczną zachętę do utrzymywania statusu quo, że traktuje pewnych ludzi jako grupę gorszej kategorii, mimo iż jest ona równie uprawniona. Równocześnie istnienie podatku akcyzowego jest tłumaczone właśnie troską o obywateli – tym razem podwyższanie ceny pewnych dóbr ma na celu zniechęcenie do ich kupna i ograniczyć ich spożycie. Gdyby taką argumentacje kierował się ekonomista lub prawnik bez wątpienia zostałby uznany za niespełna zmysłów.

Logika chorego na schizofrenię ekonomisty nie na tym się kończy. Alkohol i papierosy są drogie, gdyż są niebezpieczne – stąd tez musimy płacić za nie dwukrotnie więcej niż byłyby warte na wolnym rynku ( w wypadku papierosów przebicie by było jeszcze wyższe). Z drugiej strony praca ludzka oraz leki opodatkowane są równie wysoko, jednak tym razem nie po to, aby nas do nich zniechęcić, lecz aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo (patenty, recepty, badania i regulacje z jednej strony – ZUS i składki z drugiej). Wniosek jest prosty: połowa z tych argumentów to li tylko fałszywe, upolitycznione frazesy.

W rzeczywistości podatki nie wymagają  uzasadnień – można opodatkować teatry lub telewizję, wpływy lub wypływy, skrobie lub pochodne ropy – różnica jest marginalna, a celem są wpływy do budżetu. Dla przykładu: akcyza na wyroby piekarskie, wydaje się być tak absurdalna, że aż niemożliwa lecz istnieją już powszechnie podatki, równie fatalne w skutkach. Instytut Adama Smitha szacuje, że połowa wpływów z VATu w Polsce wydane jest na koszty obsługi jego ściągania przez Urząd Skarbowy. Oczywiście kolejne koszty ponoszą przedsiębiorcy zmuszenie współpracować z powstałą za sprawą VATu biurokracją. Unia Europejska swoim autorytetem także wspiera ten tragiczny typ podatku wyznaczając krajom członkowskim poziom podatku VAT w granicach od 15 do 25%.

To jakie będą powikłania schizofrenii podatkowej ciężko przewidzieć. Pewni możemy być tego, że przyczyna choroby nie zostanie wyeliminowana.

 

LUDzik
O mnie LUDzik

W sprawach publikacji moich artykułów, zaproszeń towarzyskich tudzież ofert matrymonialnych... Ludwikpapaj[ET]gmail.com My political compass (31.05.08) Economic Left/Right: 7.50 Social Libertarian/Authoritarian: -2.26 ( Classic liberal )

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka